Związek Ogólnopolski Projektantów i Inżynierów (ZOPI) skierował wystąpienia do kilku dużych spółek z udziałem Skarbu Państwa i instytucji o charakterze obronnym, zwracając uwagę na potrzebę waloryzowania wynagrodzeń wykonawców usług inżynierskich. Adresaci pism wyłaniają wykonawców takich usług w przetargach organizowanych na podstawie wewnętrznych regulaminów zakupowych, a nie ustawy Prawo zamówień publicznych. Członkowie Związku sygnalizują, że kierowane przez nich wnioski o waloryzację są odrzucane na tej podstawie, że umowy nie zostały zawarte w reżimie zamówień publicznych, gdzie taka możliwość jest przewidziana. Według ZOPI,  odmawianie w obecnej sytuacji waloryzacji (przywrócenia pierwotnej wartości) umów przez podmioty publiczne (nawet jeżeli formalnie, jak np. spółki akcyjne są jednostkami prywatnymi) tylko na formalnej podstawie stosowania wewnętrznych regulaminów, a nie ustawy, stoi w rażącej sprzeczności z kierunkami zmian w praktyce układania relacji między stronami procesów inwestycyjnych.

Wystąpienia zostały skierowane do grupy dużych spółek: Ciech, Grupy Azoty, Grupy PKP, KGHM, PCC Rokita i Orlen, a także Zakładu Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego oraz podlegających MON rejonowych zarządów infrastruktury i terenowych oddziałów lotniskowych. Te spółki i jednostki prowadząc inwestycje korzystają z usług projektowych i inżynierskich (nadzoru). ZOPI stoi na stanowisku, że wynagrodzenia wykonawców tych usług powinny być waloryzowane, z powodu dotkliwie odczuwanej inflacji. Powołuje się przy tym na opinie Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych i Prezesa Prokuratorii Generalnej RP, którzy zgodnie stwierdzili, że w nadzwyczajnych okolicznościach, z jakimi mamy do czynienia obecnie,  stosowanie mechanizmów waloryzacji wynagrodzenia jest uzasadnione, a wręcz konieczne. Ich brak może nie tylko poważnie zachwiać równowagą ekonomiczną stron na niekorzyść wykonawcy, ale także prowadzić do negatywnych konsekwencji dla zamawiającego, jeżeli inwestycja zostanie zagrożona.